PIH PIH
1507
BLOG

Polskie sklepy muszą przetrwać wojnę z zagranicznymi dyskontami

PIH PIH Gospodarka Obserwuj notkę 17

Pod koniec tego  tygodnia minister finansów ma przedstawić założenia projektu ustawy od podatku od hipermarketów.  Jak podawała w poniedziałek PAP opierając się na nieoficjalnych informacjach z rządu ma to być podatek od obrotów, z kwotą wolną i progami.  To jest kierunek, który odpowiada interesom polskich właścicieli sklepów. Reprezentujemy wiele tysięcy polskich handlowców. Poniżej przedstawiamy nasze najważniejsze uwagi i postulaty w sprawie planowanego podatku:

  • Branża handlu detalicznego potrzebuje sprawiedliwego podatku, który da równe szanse polskim przedsiębiorcom w walce konkurencyjnej z wielkimi sieciami dyskontów i hipermarketów. Obecnie podmioty prowadzące sklepy wielkopowierzchniowe znajdują się w sytuacji uprzywilejowanej w stosunku do firm działających na małą skalę.
  • Rozwiązaniem jest progresywny podatek obrotowy, niezależny od powierzchni sklepu, odprowadzany z jednego numeru NIP. Pomoże on stworzyć bardziej wyrównane szanse dla wszystkich uczestników rynku detalicznego, pozwoli na większa ochronę polskich przedsiębiorców, a jednocześnie zagwarantuje dochody podatkowe o założonej wcześniej wysokości dla budżetu państwa.
  • Ekspansja dyskontów co roku zmniejsza liczbę małych detalicznych sklepów w Polsce z których prowadzenia utrzymuje się kilkaset tysięcy rodzin. W 2008 r. 51 % wszystkich placówek handlowych stanowiły sklepy małoformatowe, firma GfK Polonia szacuje, że w 2015 r. było to ich już jedynie 37%. Podatek obrotowy w formule zaproponowanej we wrześniu 2015 r., obejmujący sklepy powyżej 250 m2, jeszcze bardziej umacnia pozycję największych zagranicznych sieci handlowych.
  • Oferta niezależnych sklepów detalicznych pod względem jakości i różnorodności bardziej odpowiada wymaganiom klienta XXI w. to jednak małe i średnie sklepy przegrywają walkę z dyskontami. Dyskonty generują dwa - trzy razy wyższą rentowność niż małe sklepy, jednocześnie nakładając na ceny produktów o wiele niższe marże - jest to możliwe dzięki milionowym wolumenom sprzedaży wąskiego asortymentu produktów.
  • Sklepy wielkopowierzchniowe w Polsce stosują też zaawansowane narzędzia optymalizacji podatkowej, obniżając podstawę opodatkowania CIT za pomocą cen transferowych w ramach międzynarodowych transakcji w ramach jednej grupy kapitałowej. Zagraniczne sieci dysponują również nieporównywalnie wysokim potencjałem finansowym, reklamowym i prawnym.
  • Celem wprowadzenia nowego podatku od sklepów wielkopowierzchniowych powinno być:
    • Wyrównanie szans między wielkimi sieciami dyskontów a mniejszymi przedsiębiorcami
    • Uzyskanie założonego poziomu dochodów budżetu państwa,
    • Powstrzymanie tempa dalszej ekspansji dyskontów,
    • Doprowadzenie do efektywnego opodatkowania obiektów wielkopowierzchniowych, które unikają pełnego opodatkowania w Polsce transferując część zysków za granicę,
    • Wsparcie rodzimych producentów żywności, którzy sprzedają swoje produkty w małych i średnich lokalnych sklepach.
  • Wprowadzany podatek nie powinien obejmować sieci franczyzowych ani hurtowni. Franczyza jest formą obrony małego i średniego handlu wobec potęgi dyskontów. Z kolei opodatkowanie hurtowni sprawiłoby, że sklepy kupujące w nich towar byłyby de facto opodatkowane podwójnie.
  • Media wprowadzają opinię publiczną w błąd nazywając podatek od wielkopowierzchniowego handlu detalicznego podatkiem od supermarketów. Supermarkety to sklepy o średniej wielkości - od 400 m2, w 70% pozostające w rękach polskich przedsiębiorców. Powierzchnia handlowa rzędu kilkuset metrów pozwala polskiemu detaliście skutecznie walczyć z dyskontem. Planowany podatek poprawniej byłoby nazywać podatkiem od dyskontów i hipermarketów.
  • Ekspansja dyskontów nie tylko przyczynia się do kurczenia się i stopniowej likwidacji polskich rodzinnych sklepów, ale także prowadzi do stopniowego eliminowania z rynku lokalnych producentów. Mimo, że aż zdecydowana większość żywności konsumowanej w Polsce jest wytwarzana w kraju, to aż 80% producentów (nie licząc piekarni) należy do międzynarodowych koncernów. Polscy wytwórcy mają znaczącą pozycję tylko w branży mleczarskiej i w sektorze słodyczy.

           Podsumowanie:  Jakie są  możliwe rozwiązania systemowe?

  • Podatek  progresywny od obrotu detalicznego sieci handlowych, nie obciążający małych i średnich przedsiębiorstw
  • Podatek nie powinien obejmować sieci franczyzowych ani hurtowni. Franczyza jest formą obrony wobec potęgi wielkich sieci, a opodatkowanie hurtowni sprawiłoby, że sklepy byłyby opodatkowane podwójnie.
  • Możliwe wyłączenia dla sprzedaży towarów wrażliwych społecznie
    (np. towarów objętych obniżoną stawką VAT, podatkiem akcyzowym, itp.)
  • Harmonizacja podatku w ramach całego systemu podatkowego (VAT, CIT, PIT)
  • Zgodność z Dyrektywą VAT (dyrektywą nr 2006/112/WE) – podatek nie może być powszechny, proporcjonalny, wielofazowy i potrącalny (brak cech VAT).
  • Stabilność oraz zgodność z prawem UE - podatek powinien zostać wprowadzony w przemyślany sposób, raz, a dobrze, tak by częste zmiany nie wprowadzały dodatkowej niepewności do działalności małych i średnich przedsiębiorstw handlowych.

 

PIH
O mnie PIH

Blog komercyjny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka